Attack anyway?


Level 172
Life points
91 %
Experience
44.98 %
Strength
1460
Dexterity
1892
Agility
1892
Constitution
933
Charisma
1444
Intelligence
1420
Armour 41355
Damage 983 - 1091
Attention

This item will become soul bound as soon as you put it on!



Language

Character description

1. Grozby.
Prosze o nie zawracanie mi d**y grozbami, skamleniem i probami udowadniania swej meskosci, rycerskosci, czy odwagi. Wy i wasze zalosne stekania, pelne bledow ortograficznych i stylistycznie na poziomie przedszkola znaczycie dla mnie - podobnie jak cala ta gra - tyle co garsc pixelkow na ekranie. Bac to ja sie boje podwyzek cen pradu, czynszu i zywnosci, a nie waszego smecenia o tym jak to mnie bedziecie teraz najezdzac. Zreszta, jestem celem tylu atakow kazdego dnia, ze bedziecie sie musieli ustawiac w kolejke, zeby mnie trafic na cos wiecej niz kilkaset sztuk zlota.
Krotko : Nie interesuja mnie wasze wiadomosci, dlatego automatycznie sa one usuwane.

2. ,,Przerazajace,, opisy.
,,Pod ochrona,, ,,nie radze przelicytowac,, ,,zemsta bedzie sroga,,. No i co z tego ? Co mi zrobicie ? Wlamiecie mi sie do domu i udusicie mnie w lozku ? Powiesicie mojego kotka na sznurku od bielizny ? Nasmarkacie mi w skarpety ? Napadniecie w drodze do pracy i zabierzecie kanapki z plecaka ? Dajcie spokoj, to zalosne. Nie mozecie mi zrobic nic czego warto sie obawiac. Jesli nie bede w stanie pograc sobie spokojnie ze wzgledu na ciagle ataki, to zwyczajnie rzuce ta gre w cholere, zajme sie kolejna, albo poszukam innego zajecia. Internet jest pelen ciekawych rzeczy.
Krotko : Nie robi to na mnie zadnego wrazenia.

3. Przebijanie na aukcjach.
Ludzie, dajcie spokoj ! Sama idea licytacji zaklada, ze zwycieza ten, ktory jest w stanie zaplacic wiecej za oferowany produkt. Nie rozumiecie tego ? Pewnie, ze rozumiecie. Dlaczego wiec sie tym przejmujecie ? Bo jestescie frajerami. Skladacie pieniazki do kupy, kupujecie jak najlepszy sprzet, zakladacie na siebie blyszczace zbroje, piszecie w swoich profilach jacy to jestescie super i w ogole, a tu co sie dzieje ?
- Przebija was na aukcji ludzik, ktory jest od was duzo SILNIEJSZY. Co mowicie ? Nic nie mowicie. Jestescie zbyt tchorzliwi, zeby dochodzic ,,sprawiedliwosci,, i odszczekiwac sie komus, kto moze was obszczac na stojaco i jednym atakiem zrobic z was i calej waszej gildii kotlety siekane.
- Przebija was na aukcji ludzik, ktory jest od was duzo SLABSZY. Co mowicie ? No to sie dopiero zaczyna. Grozby, straszenie, zadania zwrotu kasy, szantaze...
Tak naprawde chodzi o to, ze ktos udowadnia, ze jest lepszy, bogatszy, szybszy niz wy. Boli, prawda ? Jak to mozliwe, ze wy, z waszymi wypasionymi mieczykami, bajeranckimi dresami i szybkimi kaloszami jestescie wciaz do pobicia ? Nie mozecie sie z tym pogodzic.
Rada dla was : zaakceptujcie fakt, ze nigdy nie bedziecie najlepsi, zawsze sie znajdzie ktos lepszy od was, chocbyscie poswiecili sie na maksa swojej dziedzinie. Swiadomosc tego to element dojrzalosci, ktora przyda sie wam w doroslym swiecie. No, a teraz bierzcie swoje lopatki i wiaderka i wracajcie do mamusi na obiadek. Pamietajcie, ona was kocha, nawet jesli inni, zli chlopcy nie respektuja waszych przerazajacych postaci uderzajacych za 1000 punktow !
Aha, przeczytajcie jeszcze raz punkt 1 i 2 mojego manifestu.
Krotko : Dorosnijcie.